Dziękuję za 12 obserwatorów ;)
WAŻNA INFORMACJA POD ROZDZIAŁEM !!
13 rozdział
Ja pierdziele ! Kuźwa co ja tu robię?! Gdzie ja wgl jestem?
Dlaczego leżę w obcym łóżku cała naga?! Odwróciłam głowę w
prawą stronę..
- Aaaaaaaaaaaaaa!!
- Nie krzycz tak!!..........O ku*wa!!
- Liam co ty tu robisz?!
- Właśnie chciałem ciebie o to samo zapytać!
- Głośniej się nie da?! Głowa mnie napierdala! - usłyszałam inny
głos
- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! - krzyknęliśmy jednocześnie z Liamem
- Louis gościu skąd ty tu się wziąłeś?! - pytał z przerażeniem
Daddy Direction. Po mojej lewej stronie leżał Lou. Ja nic z tego
nie rozumiem..Patrzyłam to na niego to na Liama z wielkim lękiem.
- Pewnie z brzucha mojej mamy.. Marta, dlaczego ty jesteś noo ten bez
ubrania?
Przypomniałam sobie, że faktycznie jestem naga. Szybko okryłam
się kołdrą, dalej nie rozumiejąc tego całego zdarzenia.
- O facet ! Ja też nie mam niczego na sobie..- popatrzyłam na
szelkowatego z przerażeniem w oczach.
- Ja też nie mam..- powiedział Liam patrząc to na Louisa to na mnie
- Że co ?! Co tu się do jasnej ciasnej działo wczoraj?! -
krzyknęłam
Nie mogłam dalej dojść do tego co tu tej nocy się stało.
- Maaartaa ja ten no..ymm mam nadzieję, że nie doszło do tego co ja
myślę..
- Lou ja tak samo ! Bosh..nigdy więcej nie będę piła.! Obyśmy
tego nie zrobili, serio.
- Nic nie pamiętam, nie mogę ci tego niestety zagwarantować..
W tym czasie otworzyły się szeroko drzwi od pokoju. Wszyscy
spojrzeliśmy w ich stronę. Teraz już wiem jak to jest być
przyłapanym na gorącym uczynku przez osobę, która nie powinna
tego widzieć.
- Sieeema ludzie, was też tak suszy jak mnieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee..!
Co tu do jasnej cholery się dzieje ?!!!!!!!!!!
- Harry..ja..emm no...nic. - nie miałam bladego pojęcia co mu
powiedzieć.
- Jak to ku*wa NIC?!
Wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami. Automatycznie wstałam i
znowu sobie przypomniałam, że nie mam niczego na sobie.
- Ej ! Kurde odwróćcie się, muszę się ubrać!! - wrzasnęłam
do chłopaków. Oni od razu się odwrócili cali zawstydzeni. Szybko
nałożyłam na siebie spodnie oraz bluzkę i wybiegłam z domu
krzycząc za lokowatym.
- Harry ! Stój! Poczekaj..
- Po jaką cholerę?
- Daj wyjaśnić..
- No słucham. - stanął naprzeciwko mnie wkurzony
- Eeee..
- Tak myślałem. - odwrócił się i poszedł
- Słuchaj, ja...ja serio nie wiem co ci powiedzieć, no bo byłam
pijana, ja nie mam pojęcia co się działo wczoraj po tym..no od
pewnego czasu. - nie chciałam wracać do tego incydentu Harry;ego z
Sandrą
- Taa tłumacz się teraz alkoholem..Jak mogłaś? Jak mogłaś się
przespać z moimi przyjaciółmi?! - krzyczał
- Kurde..ja nie wiem czy się przespałam z nimi zrozum! A wgl co cię
to interesuje..! - wkurzyłam się. Jak on mnie może o coś osądzać
skoro on zrobił to samo. Kontynuowałam. - Jakoś ty mogłeś się
przespać z Sandrą!
- O czym ty wgl mówisz?! - zapytał zdziwiony
- O tym co robiłeś z nią! Zamknąłeś się pajacu w pokoju i
prawie się z nią kochałeś!!
- No właśnie prawie..Do niczego nie doszło.
- Ty niczego nie pamiętasz!! A poza tym, nie doszło, bo z chłopakami
zainterweniowaliśmy ! Inaczej mógłbyś ją zapłodnić !
- Taaaa kurde i co jeszcze? A mnie ciekawi, z którym to TY będziesz
w ciąży! Z Liam;em czy z Louis'em hmm..zawsze święta dziewczyno?
- Kurcze o co ci koleś chodzi?!
- O nic. Ty lepiej leć teraz do swojego Liam'a. Pewnie martwi się o
ciebie. Po tym co widziałem wczoraj i od ostatniego czasu to macie
się ku sobie! - prychnął z niesmakiem
- Wiesz co, może i pójdę! On przynajmniej jest przy mnie kiedy go
potrzebuję, a nie jak ty uciekasz sobie do innych lasek!
- A nie pomyślałabyś, że one są fajniejsze i nie tak sztywne jak
ty?
Te słowa zabolały mnie. Popatrzyłam na niego i odpowiedziałam
- Taak, może masz rację.
Odwróciłam się z płaczem i poszłam do domu. Byłam wkurzona,
nie wiedziałam, że Harry może być taki wredny!. Co w niego
wstąpiło? Nigdy nie był taki oschły i bezczelny.
Wróciłam do domu Liam'a. Gdy tylko mnie zauważył zawołał
chłopaków i podbiegli do mnie. Opowiedziałam im całą rozmowę,
a dokładniej kłótnie moją z Harry'm. Nie mogli uwierzyć w to,
że on mógł się tak zachować. Byli tak samo wściekli jak ja.
Gdy w końcu się trochę uspokoiłam postanowiłam, że wrócę do
siebie do domu. Liam powiedział, że mnie odprowadzi. Pożegnałam
się z resztą zespołu i wyszliśmy. Po kilku minutach ciszy głos
zabrał blondyn.
- Hej słuchaj no, bo ja ciebie naprawdę przepraszam. Ja nie wiem czy
coś doszło pomiędzy nami w nocy, ale jak tak to przepraszam.
Musiałem być zbyt pijany by trzeźwo myśleć..ja wiem, że to
żadne usprawiedliwienie, ale chciałbym cofnąć czas, żeby to
wszystko się nie wydarzyło. Przeze mnie pokłóciłaś się z
Harry'm, a wiem, że między wami tam coś jest i..
- Liam uspokój się. To nie twoja wina, a jak coś to naszej trójki.
A co do Styles'a, nie wracajmy do tego tematu. Przynajmniej teraz
wiem, że go nic nie obchodzę. I dowiedziałam się kto jest moim
prawdziwym przyjacielem. Dziękuję.. - przytuliłam się mocno do
chłopaka. Odwzajemnił to. Szepnął mi do ucha
- Nigdy ciebie nie zostawię. Pamiętam, że powiedziałem ci, że
chcę abyś została moją dziewczyną....ja to mówiłem szczerze,
więc jak zmienisz zdanie to powiedz. Ale bez względu na twoją
decyzję będę przy tobie.
- Dziękuję Ci..za wszystko.
Pożegnałam się z Liam'em. Weszłam do domu i automatycznie
ruszyłam do swojego pokoju. Potem wzięłam długą kąpiel i
wskoczyłam do łóżka. Musiałam to sobie wszystko poukładać w
głowie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No to wiem, że krótki rozdział, ale kolejny jest już dłuższy.
Jeżeli dzisiaj pojawi się minimum 5 komentarzy pod tym postem to dodam kolejny rozdział.
A ta ważna informacja to taka, że od środy do 11 lipca prawdopodobnie nie będę miała dostępu do internetu, więc nie pojawi się nowy rozdział.
Jeżeli pod kolejnym 14 rozdziałem pojawi się minimum 10 komentarzy do wtorku, to jeszcze wtedy dodam 15 rozdział ;)
Jak ktoś chce być informowany o nowym rozdziale podajcie swoje gg lub twittery.
PRZECZYTAŁAŚ? - SKOMENTUJ ! ;) z góry dziękuję.
dodawaj szybko kolejny. <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego bloga. :)
Uwielbiam to dzięki za link na twitterze -już wiesz pewnie kto komentuje ;)
OdpowiedzUsuńfajny blog, dobrze, że tu wpadłam;D
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ^^
Świetny rozdział! serio .
OdpowiedzUsuńdawaj następny ;p
Super rozdział ! Na serio rozkręca się akcja rozkręca dodawaj kolejny już jest 5 :D <3
OdpowiedzUsuń@ZuzannaDajnowsk KOCHAM TO ! :D
OdpowiedzUsuńyay podoba mi się tu *__*
OdpowiedzUsuńCzytam twojego bloga od jakiejś... półtorej godziny! Przeczytałam jednym tchem - tak bardzo wciągnęły mnie losy wrażliwej dziewczyny, zakochanej w NAJFAJNIEJSZYM ZESPOLE NA ŚWIECIE! Pod względem literackim twój blog to może nie dzieło, ale dla fanek to naprawdę fajna historia ;) Czekam na kolejny, i kolejny, i kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńPS.: Nie rozdzielaj mojego kochanego Harry'ego i Marty!
CHCEMY WIĘCEJ! CHCEMY WIĘCEJ! W mojej głowie już układa się własna wersja twojego opowiadania: próba samobójcza Harry'ego, ratunek Marty, wyznanie sobie miłości... ;)
OdpowiedzUsuńfuck yea ! chcę więcej ! dawaj następny prooooszę <33
OdpowiedzUsuńSuper, chce dalej!!!!
OdpowiedzUsuńekstraa xD
OdpowiedzUsuńdaawaj dalej ! Zajebisty xd i nie rozdzielaj Marty i Liama ! Mój tt @Around_ informuj mnie ok ?
OdpowiedzUsuń